czwartek, 5 stycznia 2012

Przemoc w szkole

Coraz częściej zdarza się przemoc w szkole. Uczeń dostanie złą ocenę lub uwagę i wyżywa się na innych. Nie zawsze ten (jak inny czasem mówią) "psychopata" musi być wielki i silny. Kimś takim może zostać zwykły, lubiany przez innych chłopak. Ale także wielki łobuz. Podchodzi no młodszego i zaczyna go bez powodu bić. Wyżywa się na rodzicach i znajomych (których mniej lubi). Lepiej z takim nie zaczynać. Często ma on swoją bandę która chodzi po mieście i zaczepia innych.

A dziewczyny?? One dzielą się na dwie grupy. Pierwsza: słodkie i rozpieszczone a zarazem twarde i mocne dziewczynki. Na pierwszy rzut oka to grzeczna i ładna sweet dziewczynka. Ale gdy poznasz ją bliżej jest ona jak buntująca się 16-latka. Pije, pali, przeklina, wagaruje oraz... bez powodu wyżywa się na innych. Nawet czasami na nauczycielach (wiem dobrze o tym bo mamy taką w klasie). A druga grupa dziewczyn to: wielgaśne dziewczyny, ubrane na czarno "baby" (jeśli kogoś uraziłam to przepraszam, ale taka jest prawda). Uważają się za najlepsze, nikt im nie podskoczy. Powiesz małą plotkę o takiej dziewczynie to... hmmm... jednak lepiej żebyście tak nie robiły.

Takie osoby najczęściej mają problemy w domu lub są jakoś upośledzone. Lub natura obdarzyła jest wielką odwagą oraz wielkim ciałem. Czasami interweniuje w szkole policja bo nawet nauczyciele nie dają sobie razy z takimi "prawie że dorosłymi"(bo tak się zachowują).

Wątpię by była szkoła w której nie ma przemocy. A co robić gdy widzisz że ktoś kogoś bije i znęca się nad nim? Iść do nauczyciela który ma w tym czasie dyżur. To nie jest żadna skarga (tak powiada mój wychowawca w szkole). Cóż, możesz się jedynie bać potem że osoba na którą nakapowałaś też Cię zleje. O czymś takim także trzeba powiadomić nauczyciela (jest tego minus że potem będą Ciebie wyzywać itp).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz